Utonięcia stanowią jedną z najczęstszych przyczyn śmierci. Według Światowej Organizacji Zdrowia corocznie życie w ten sposób traci około 320 tysięcy osób. Z problemem tym mamy do czynienia przez cały rok. W okresie zimowym najczęstszą przyczyną utonięć jest nierozwaga na zamarzniętych zbiornikach i załamanie się tafli lodu. Natomiast latem odnotowuje się zdecydowanie najwięcej przypadków utonięć.

Wpływ na to ma wiele czynników, ale do najpowszechniejszych możemy zaliczyć zapewne przecenianie własnych umiejętności i wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu. Według policyjnych statystyk najczęstsze okoliczności utonięć, to kąpiel w miejscu niestrzeżonym lecz niezabronionym (64 osoby w roku 2020), nieostrożność w czasie przebywania nad wodą (38), nieostrożność w czasie łowienia ryb (34) oraz kąpiel w miejscu zabronionym (25). Jednym z czynników wyżej wymienionych aspektów jest także nierozwaga oraz brak odpowiedzialności. Dotyczy to także opiekunów dzieci, które często spędzają czas w wodzie bez odpowiedniego nadzoru osoby dorosłej. Należy odnotować, że utonięcia wśród najmłodszych nie są rzadkością również w Polsce. Według statystyk policji z roku 2020, życie w ten sposób straciło aż 23 dzieci. Niejednokrotnie tych katastrof można było uniknąć, jednakże za brak zdrowego rozsądku przyszło zapłacić najwyższą cenę. Jeśli chodzi o osoby dorosłe w przedziale wiekowym od 19 do 50+ to życie w ubiegłym roku straciło około 429 osób. Jak trafnie zauważa dr Mariusz Sikora: „ważnym elementem bezpieczeństwa nad wodami jest profilaktyka realizowana przez podmioty ratownicze w trakcie całego roku, ale również w sezonie letnim na kąpieliskach. Działania edukacyjne mają znaczenie dla poprawy świadomości osób wypoczywających nad wodami. Warto przypomnieć, że rodzicie dzieci do 7 lat mają obowiązek bezpośredniego nadzoru nad dzieckiem na kąpielisku i nie zwalnia ich z tego obecność ratowników wodnych – warto o tym pamiętać  i przypominać. Problem bezpieczeństwa dzieci nad wodą  pokazują statystyki zaginięć dzieci na kąpieliskach morskich, które angażują znaczne siły ratowników i policjantów do akcji poszukiwawczych na lądzie i wodzie”. 

Zgodnie z apelem policji „woda to żywioł, który nie wybacza błędów, a o te naprawdę nietrudno, gdy lekceważy się podstawowe zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą”. Do wypadku może dojść w każdych okolicznościach i w każdym miejscu. Policyjne dane statystyczne ukazują również liczbę osób, które straciły życie poprzez utonięcie w rozróżnieniu na  konkretne zbiorniki wodne (dane na rok 2020). Przedstawiają się one następująco:

w rzece – 118,

w jeziorze – 111,

w stawie – 84,

w zalewie – 37,

w morzu – 25.

Jak dodaje dr M. Sikora: “w badaniach utonięć osób na Pomorzu Zachodnim, które prowadziłem wyszła pewna specyfika tego zjawiska, inna niż  pozostałych rejonach Polski. Jest to spowodowane społecznymi uwarunkowaniami przestrzennymi. W ramach prac badawczych nad utonięciami prowadzonymi  z  prof. dr hab. Markiem Dutkowskim, zbudowaliśmy profile utonięć osób na Pomorzu Zachodnim, mieszkaniec regionu, przyjezdny – turysta i wędkarz. Każdy z tych profili pozwala na przygotowanie rekomendacji dla podmiotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wodne oraz organizatorów wypoczynku”.

            Należy zwrócić uwagę, że organizacje międzynarodowe nie pozostają obojętne na ten temat. 28 kwietnia 2021 roku na posiedzeniu ONZ, Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęło Rezolucję Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) w sprawie zapobiegania utonięciom. Autorzy rezolucji zachęcają w niej państwa członkowskiego do podjęcia szeregu działań m.in. wyznaczenie krajowego punktu kontaktowego ds. zapobiegania utonięciom, koordynowania działań w ramach systemu ONZ, oraz do opracowania programów zapobiegania utonięciom zgodnie z zaleceniami WHO. Niewątpliwie podjęte działania były spowodowane tragiczną śmiercią około 2,5 miliona ludzi na świecie w ciągu ostatniej dekady. “Przyjęta  Rezolucja Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie zapobiegania utonięciom jest dokumentem przełomowym w dziedzinie zapobiegania utonięciom na świecie.  W mojej ocenie rezolucja ta może być  szansą dla Uniwersytetu Szczecińskiego i warto podjąć starania, aby zostać  krajowym punktem ONZ ds. koordynowania zapobiegania utonięciom. Uczelnia ma doświadczenie w obszarze bezpieczeństwa wodnego: współpracuje z samorządami lokalnymi, prowadzi kierunek bezpieczeństwo wodne i bezpieczeństwo wewnętrzne, w ramach współpracy z WOPR WZ na US funkcjonuje RESCULab, w naszym regionie występują wszystkie rodzaje kąpielisk”- jak pisze dr M. Sikora.

Mimo kampanii społecznych, prelekcji w szkołach dotyczących zachowania bezpieczeństwa nad wodą skala utonięć nadal jest bardzo wysoka. W związku z tym Rządowe Centrum Bezpieczeństwa jak co roku przypomina kluczowe zasady zachowania nad wodą i zaleca: pływanie w wyznaczonych miejscach, zakładanie kapoka na łódkach i kajakach, stosowanie się do poleceń ratownika oraz niespożywanie alkoholu czy innych środków odurzających przed wejściem do wody.

Na ten moment w samym czerwcu (do dnia 21.06.) liczba utonięć wyniosła łącznie aż 46 osób. Warto zwrócić uwagę, że statystyki te zapewne wzrosną ze względu na upalną pogodę i zbliżający się okres wakacyjny. Niech zatem liczby te stanowią pewną przestrogę i refleksję do rozważniejszego spędzania czasu nad wodą.

Niewątpliwie zawód ratownika wodnego jest bardzo ceniony i stale potrzebny. W podzięce za codzienną pracę już od 1927 r. dnia 29 czerwca możemy obchodzić święto ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Warto również napomknąć, że w celu zwrócenia dodatkowej uwagi na omawiany problem dzień 25 lipca zyskał miano “Światowego Dnia Zapobiegania Utonięciom”.

https://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/utoniecia